Choć tort ten nada się z pewnością nie tylko na urodziny, przywodzi mi na myśl klasyczny tort urodzinowy, jaki pamiętam z lat 90. - z brzoskwiniami z puszki i maślanym kremem. Dzisiejszy tort poszedł za to z duchem czasu:) Zamiast kremu na bazie masła - mieszanka mascarpone, bitej śmietany i czekolady. Zamiast zwykłego biszkoptu - krążki miodowego ciasta.
Miodowe blaty nie są niestety dostępne we wszystkich sklepach, warto ich jednak poszukać! Nadają całości ciekawego smaku i zdecydowanie skracają czas przygotowania!
300 g śmietanki kremówki 30%
300 g serka mascarpone
40 ml likieru Sheridan's (lub innego)
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
4 kiwi
Kilka łyżek konfitury porzeczkowej lub jeżynowej
Kilka pokruszony herbatników
4 blaty biszkoptu miodowego
- Czekoladę połamać na kostki, rozpuścić w kąpieli wodnej, przestudzić.
- Mascarpone zmiksować z cukrem pudrem i likierem, dodać letnią rozpuszczoną czekoladę.
- Śmietankę ubić na sztywno, delikatnie połączyć z masą mascarpone.
- Blaty przełożyć kremem. Jedną z warstw (u mnie dolna) posmarować reż konfiturą porzeczkową.
- Udekorować owocami, brzegi obłożyć pokruszonymi herbatnikami.
- Włożyć do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.