Coś w tym jest, że wypowiedziane po angielsku cytaty zyskują na sile, a nawet najgłupsza piosenka, w której przeważają słowa "love", "summer" czy "missing" brzmi nieco mniej sztampowo niż podobna, w polskiej wersji językowej. Nie inaczej jest z dzisiejszym postem. Bo jak miałabym go nazwać? "Woda z miodem i gotowaną żurawiną"...?
Ostatnio lekarz otworzył mi oczy: picie herbaty żurawinowej z suszu nie ma wiele wspólnego z zaopatrywaniem organizmu w składniki, w które bogate są te owoce... Żurawina działa zbawiennie na układ moczowy, wspomaga trawienie, obniża poziom cholesterolu. Najbardziej efektywne rozwiązania to przyjmowanie suplementów żurawinowych i spożywanie jej owoców w czystej postaci. Sezon żurawinowy trwa!
200 ml wody
garść owoców żurawiny
2 łyżki miodu
- Owoce opłukać.
- Wodę zagotować w małym garnku, dodać żurawinę, gotować ok. 3 minuty.
- Żurawinę zblendować. Następnie przelać przez sito do szklanki.
- Po ok. 2-3 minutach dodać miód, wymieszać.
z suszoną też będzie to możliwe ??
OdpowiedzUsuńbo suszonej mam w brud...
pozdrawiam madzialandryna4 z http://biteofpassion.blogspot.com
Zawsze warto spróbować! Choć wydaje mi się, że najwięcej składników odżywczych jest w świeżych owocach. Pozdrawiam, Dorota
OdpowiedzUsuń