środa, 6 czerwca 2012

Sezonowe owoce w korporacji



Myślę, że w każdej sytuacji należy spróbować się odnaleźć i wycisnąć z niej możliwie wiele satysfakcji i radości. 
Nie lada wyzwaniem jest więc pełne i radosne przeżycie nadchodzących wakacji - po latach kilkumiesięcznych, studenckich wakacji, gdy oprócz zagospodarowania wolnego czasu nie istniały żadne inne obowiązki, dopadło mnie lato w mieście. I to w korporacji, w 40-godzinnym systemie tygodniowym. 
Sposoby są różne. Opalanie na kocu rozłożonym między szklanymi wieżowcami czy jazda do pracy na rowerze... Czas na gotowanie również niebezpiecznie się skurczył. Stąd dzisiejszy rekordowy "przepis" na obcowanie z sezonowymi dobrami natury. Truskawkowy lunch w korporacji!

Makaron ugotować.
Dodać truskawki i jogurt...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz